Ariana dla WS | Blogger | X X X

2.12.17

Czekając na Boże Narodzenie 2: Śnieg

W ubiegłym roku (2016), gdzieś późnym wieczorem w Wigilię zaczął padać u mnie śnieg. Tej pięknej atmosfery towarzyszącej mi wówczas w krótkiej drodze z samochodu do kościoła na Pasterkę nie zapomnę długo. Jak będzie w tym roku — nie wiem. Wprawdzie są już długoterminowe prognozy, ale one nie zawsze się sprawdzają.

Pewnie już się domyśliliście, że dzisiejsza mapa będzie dotyczyć śniegu. Jako, że jest sobota, to mam nieco więcej czasu i postarałem się o transliterację jak największej liczby możliwych języków. Umieściłem je bezpośrednio na mapie, pod oryginalnymi nazwami. Pamiętajmy, że transliteracja to nie to samo co wymowa danego słowa. Dziś niestety bez transliteracji arabskiego i ormiańskiego, ale za to z transliteracją języków zapisywanych w cyrylicy.

Brak danych tym razem dla hebrajskiego, perskiego, irlandzkiego i bośniackiego, ale za to, co nie zdarza się regularnie, uzyskałem dane dla turkmeńskiego i grenlandzkiego.


Pozwolę sobie jak zwykle zresztą krótko przedstawić przemyślenia do tej mapy. Już na pierwszy rzut oka widać podobne nazwy w językach romańskich (z wyjątkiem rumuńskiego), słowiańskich, bałtyckich czy germańskich. Co ciekawe, etymologia rumuńskiego słowa zăpadă wywodzi się z słowiańskiego zapadati (upaść).

Jeszcze ciekawsza może być etymologia słowa znaczącego śnieg w sąsiednich dla Rumunii Węgrzech, czyli . Prowadzi ona do proto-uralskiego *kume, znaczącego mniej więcej tyle co cienki śnieg (ang. thin snow). 

Pochodzenia polskiej nazwy śnieg należy z kolei upatrywać w praindoeuropejskim odpowiedniku dzisiejszego słowa śnieżyć. 

Imgur: https://imgur.com/a/lEjKB

Dziękuję za przeczytanie! Już jutro kolejna mapa językowa z cyklu Czekając na Boże Narodzenie na Jesiennych Czereśniach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodając komentarz pamiętaj o kulturze osobistej wobec innych użytkowników bloga.